Post ten miał być zupełnie inny. Pełen prezentów, pomysłów i zdjęć. Zdjęcia i pomysły będą, ale nim to nastąpi chcę zwrócić Twoją uwagę na coś zupełnie innego.
Dużo mówimy o czasie dla bliskich, o tych ważnych chwilach i momentach które się nie powtórzą. Słyszymy dobre rady o tych wzniosłych momentach, jednak gdy przyjrzeć się temu bliżej okazuje się, że notorycznie wysyłamy wiadomości na fb i innych socialach zupełnie nie dbając o te właśnie relacje. Nie wiem jak Ty, ale kiedy dostaję kolejną świąteczna lub urodzinową wiadomość na insta, fb czy choćby komunikatorze od ponoć mi „bliskiej” osoby, dostaję białej gorączki. I nie mówię tu o dalszych znajomych czy codziennych, zwykłych wiadomościach kiedy widzimy się bardzo często, ale o ważnych chwilach - tu dziękuję, za szczególne zainteresowanie Kasi, Igusi oraz Karoli - było mi bardzo miło usłyszeć wasz głos i wyczuć olbrzymie pokłady pozytywnych wibracji w ostatnio cięższych dla mnie dniach <3. Zastanawiam się też skąd wzięło się tłumaczenie takie jak: „bo nie chciałam przeszkadzać”. Jeśli nie mogę rozmawiać nie odbiorę, a też wysyłanie wiadomości zajmuje mi więcej czasu niż sama rozmowa.
Jeśli zatem uważasz kogoś za bliską ci osobę, wyjątkową, lub sam chciałbyś być traktowany w szczególny sposób, daj też coś od siebie. Zwykły telefon może uszczęśliwić bardziej niż tysiąc wiadomości w socialach. Nie będzie nieporozumień (miała na myśli, że serio życzy mi dobrze, czy to było ironiczne?), oszczędzimy sobie domysłów a i życzenia chociaż kolejne, będą miały w sobie namiastkę czegoś uszytego specjalnie dla Nas.
Drugim moim przesłaniem są prezenty - jako, że taki mamy czas. Od lat wręczane osobiście lub wyczekiwane pod drzewkiem choinkowym umilają nam świąteczne chwile. Zdarza się jednak, że nie znając pragnień i gustów znajomych czy rodziny, podarunek okazuje się nietrafiony. Trzeba przyznać, że czasami ciężko jest wstrzelić się i pomimo naszych starań prezent nie jest trfiony. Gorzej jednak gdy dostajemy prezent w którym odczuwamy, że nie był dla nas ("skoro jednak się nie spotkamy z Anią, a sami nie potrzebujemy, to damy Basi",.). Ba, lub nawet nie został kupiony, tylko ktoś pozbywa się niepotrzebnych rzeczy które sam kiedyś dostał. To jakbym dostała pomadkę, balsam do ciała i żel pod prysznic o smaku wiśniowym lub cebulowym ;) bo ktoś miał na zbyciu - chyba nie ma osoby, która by nie wiedziała, że to coś czego wprost nienawidzę.
Inną sytuacją (równie krępującą i mało przyjemną) jest fakt wręczania prezentów z przyklejoną ceną. Osobiście nie wiem jak mam to odebrać - może to informacja, że ktoś się wykosztował i mam o tym wiedzieć, a może to znak, że jestem głupią idiotką która wydała więcej na prezent niż on sam? Oczywiście, ceny można sprawdzić, jednak dla mnie nie to ma znaczenia i wolałabym nie widzieć ceny. Aha, cenę na książce da się zamalować 😉
Skoro już uzewnętrzniłam swoje myśli i aktualnie latają one po świecie, czas na kilka zdjęć. Miały być przed świętami, jako propozycje prezentów itp. ale powiedzmy, że się lekko nie wyrobiłam. Niech więc umilą Ci czytanie postu ;)
Na początek coś dla miłośników kawy - w szczególności tych, którzy posiadają ekspres Nespresso,. wspaniały zestaw specjalnie wyselekcjonowanych kaw w 4 smakach: zbóz i ciasteczek, orzechów i zielonych owoców, zbóż i skórki chleba oraz moja ulubiona nicaragua estate-origin, czyli owocowe i słodko zbożowe espresso. W pudełku znajdziesz również limitowaną książkę o kawie oraz dwa kieliszki Reveal specjalnie zaprojektowane do podawania kawy (300 zl - Nespresso).
Drugą propozycją którą uważam wartą uwagi jest paleta cieni Huda Beauty NUDE. Ten limitowany zestaw cieni do powiek zawiera w sobie także bazę oraz kilka pięknie mieniących się kolorów idealnych na święta czy sylwestrową zabawę. Moim zdaniem jedna z fajniejszych palet wartych uwagi na którą sama się skusiłam (289 zł - Sephora).
A jeśli nie dla ciała to może coś dla duszy? Świece Yankee Candle w kilku odsłonach oraz w wielu zapachach pomoga stworzyć nieziemską atmosferę na święta i każdego innego dnia (49 zł - mała, 80 zł - średnia, jest jeszcze 108 zł - duża - wyspa Yankee Candle Galeria Mokotów).
Powiedzmy, że te propozycje prezentowe są na najbliższe Walentynki czy urodziny kogoś Wam bliskiego - żeby nie było ;)
A ze swojej strony życzę Wam spokojnych świąt, bez stresów, narzekania i nerwowej atmosfery,. by prezenty były trafione bez cen na opakowaniu a życzenia osobiste. Niech bliscy będą blisko :)