Do tej kawiarni chciałam wybrać się już jakiś czas temu. Zaraził mnie znajomy - Amar z Arabii Saudyjskiej wrzucając kolejne zdjecie ze stylowymi filiżankami kawiarni,. Miałam ochote wejsc w wyświetlacz telefonu i wypic herbatę właśnie z tamtej fliżanki. Na moje nieszczęście, nie mam takich zdolności a Arabia Saudyjska jest zdecydowanie za daleko by lecieć tylko po to, by wypić herbatę,.. nie ukrywam,. moze kiedys 😉
Tymczasem w Warszawskim centrum, tuż przy skrzyzowaniu Świętokrzyskiej i Emilii Plater wyrosło takie oto piekne miejsce. Proste i klasyczne logo zawsze mnie zachęca mówiąc: „Chodź, zobacz co dla ciebie mamy,.” I mają. 😉
Pierwsza moja wizyta to badanie terenu,.. kawa,. przy wejścu spotykamy informację: kawa na wynos 7.90,- Pomyslałam, ze w najgorszym wypadku wezme taką właśnie kawę udając, ze dokladnie o taka kawę mi chodziło 😉 Tymczasem zatrzymałam sie na kawę.. i przepyszny deser 😃 Moje pierwsze wrażenie zostało w pełni zaspokojone pozytywnymi smakami,.
Drugie (czyli obecne) spotkanie to śniadanie,. z Paul’em,. Tak, to prawie jak kolacja ze śniadaniem,. ;) Przepyszny omlet ze świezą bagietka z masłem,. do tego herbata,. i to uczucie chwili spokoju wśród zabieganych ludzi. To jest ta chwila dla mnie dnia dzisiejszego.
Mogłabym rzec: Oh, Paul,.
Kawiarnia? Restauracja,. dwa w jednym,. i jedno słowo,. PAUL - o tak,. zdecydowanie uwielbiam.